Tradycyjne dania polskie w lekkiej i zdrowej odsłonie. Tak możesz obniżyć ich kaloryczność bez utraty smaku
Kuchnia polska kojarzy się raczej z daniami ciężkimi, dość tłustymi i mocno mięsnymi. Kiedy jednak do okien puka wiosna, wiele osób decyduje się na zmiany w jadłospisie i odchudzenie codziennego menu. Nie oznacza to jednak, że musimy rezygnować ze swoich ulubionych potraw.
Tego, że polska kuchnia jest smaczna, zdecydowanie nie można odmówić. W recepturach znanych nam z rodzinnych domów nie brakuje ciężkich sosów czy tłustych mięs, a kapusta, ziemniaki i cebula wiodą prym wśród warzyw. Istnieją jednak sposoby, aby nieco odchudzić kultowe dania, nie rezygnując przy tym z dobrego smaku i przyjemności z jedzenia. Dieta wcale nie musi być nudna i niesmaczna.
Bigos nie taki straszny
Wielki gar wypełniony kapustą i mięsem - bez tego ciężko wyobrazić sobie wiele imprez. Miłośnicy tego dania mogą przygotować je jednak w lżejszej formie. Pierwsza zmiana to mięso. Zamiast tłustych kawałków wieprzowiny, wybierz chudą kiełbasę drobiową lub filety z kurczaka, a karkówkę zastąp schabem.
Można postawić też na nieco szaleństwa — bigos z kapusty pekińskiej, warzyw i cieciorki to świetna alternatywa dla tradycyjnego przepisu. Jest on nie tylko lżejszy i mniej kaloryczny, ale również bogaty w wartości odżywcze, ma więcej błonnika i białka. Taka potrawa jest nie tylko smaczna, ale również sycąca i zdrowa.
Zupa pełna smaku
Mówiąc o polskiej kuchni, nie sposób nie wspomnieć również o zupach. Weźmy na warsztat kultową ogórkową. Ogórki kiszone to naturalne probiotyki, które dbają o mikrobiom jelitowy, wspierając tym samym naszą odporność. Jedną z pułapek, jakie czyhają na miłośników zup, jest ich zabielanie. A to przecież o charakterystyczny, kwaśny smak chodzi w tej zupie. Słodką śmietanę zastąpić można jogurtem naturalnym, greckim lub popularnym ostatnio skyrem. Nawet jeśli do tej pory na stole gościła mocno zabielona zupa, to z czasem, stopniowo można zmniejszać ilość nabiału i odkryć przy tym prawdziwy smak warzyw.
Warto zrezygnować z zasmażki — grochówka, fasolowa czy flaki z pewnością poradzą sobie bez tego dodatku. Suszone grzyby to idealny sposób na wzbogacenie smaku bulionu warzywnego. Ich aromat doskonale komponuje się z ogórkami kiszonymi i innymi warzywami, nadając zupie głębię smaku — mają w sobie mnóstwo umami. Wykorzystać można w zasadzie dowolne suszony grzyby, na przykład podgrzybki czy borowiki.
Sprytne kotlety mielone
Kotlety mielone, ziemniaczki i buraczki to obiad, w którym specjalizowały się nasze mamy i babcie. Chęć odchudzenia kuchni nie oznacza, że musimy z tego zrezygnować. Pierwsza zmiana zaczyna się już na wyborze mięsa — zamiast tłustej i niekoniecznie zdrowej wieprzowiny warto sięgnąć po mielonego indyka czy kurczaka. Mięsne kulki to również świetny sposób na przemycenie do codziennej diety dodatkowej porcji warzyw. Dodaj do masy startą cukinię lub marchewkę. Podbiją one objętość masy, obniżając również kaloryczność całego dania.
Smażenie warto zamienić na pieczenie. Będzie równie smacznie, a przy tym mniej kalorycznie.
Pierogi z piekarnika i niedzielny schabowy
Pierogi to jedna z naszych flagowych potraw. Warto jednak postawić na lżejszą wersję. Chociaż podsmażone smakują z pewnością wybornie, to zyskują przy tym też dodatkową porcję tłuszczu. Znacznie lepiej postawić na pierogi gotowane czy pieczone. Warto również przyjrzeć się samemu farszowi. Nie samymi pierogami z mięsem czy ruskimi żyje nasza kuchnia. Szpinak, podduszone warzywa czy nawet ryba — nie bój się smacznych eksperymentów. Warto zrezygnować również z okrasy z tłuszczu i boczku.
W niedzielne poranki na klatkach schodowych rozlega się odgłos tłuczonego mięsa. To znak, że na obiad serwowane będą schabowe. I tutaj również znajduje się pole do dietetycznego manewru. Wybierając schab, zwróć uwagę na jego grubość i zawartość tłuszczu. Najlepsza będzie środkowa część schabu, która jest chudsza niż brzegi. Bułkę tartą można zastąpić płatkami owsianymi. Zawarty w nich błonnik zapewni uczucie sytości. Sam schab można również wymienić na indyka lub pierś z kurczaka. Ot, takie schabowe, ale drobiowe.
Wszystko z głową
Warto pamiętać, że dieta redukcyjna to bardziej maraton niż sprint. Nawet jeśli celem nie jest poprawa sylwetki czy zrzucenie kilogramów, to dobre nawyki warto wprowadzać stopniowo. Przede wszystkim musi być smacznie, nie bójmy się przypraw i ziół. Drobne zmiany zdecydowanie wyjdą nam na zdrowie.